Lekcje online dla dorosłych i młodzieży – w pandemii i nie tylko

 

Od początku powstania szkoły w Brilliant pracowaliśmy wyłącznie stacjonarnie. Regularnie spotykaliśmy się z naszymi kursantami na zajęciach indywidualnych lub w kameralnych grupach, a kursy online z wykorzystaniem platform typu Zoom nie wydawały się nam szczególnie atrakcyjne. Paradoksalnie to pandemia COVID-19 dała nam szansę zagłębić się w temat nauczania online, odkryć nowe narzędzia i metody, a także… polubić tę formę zajęć.

Jak się później okazało, lekcje online polubili też nasi kursanci. W tym artykule chciałabym więc pokazać Państwu jak wyglądały nasze kursy prowadzone w czasie pandemii i tym samym zachęcić do zainteresowania się taką formą nauki.

 

Zoom i co dalej?

Każdy kursant, który decyduje się wziąć udział w lekcjach online dostaje od nas  indywidualny link do spotkań na platformie Zoom oraz instrukcję, która wyjaśni jak postępować na samym początku (chociaż, jak wszyscy stwierdzili, to naprawdę nie jest nic trudnego!)  Po kilku minutach kursant znajduje się już w pokoju spotkań razem ze swoim lektorem oraz innymi członkami grupy i… zaczyna się lekcja, która pod wieloma względami niczym nie różni się od lekcji prowadzonej w budynku naszej szkoły.

Zawsze gdy spotykam się z moimi kursantami na zajęciach stacjonarnych korzystam z tablicy interaktywnej, żeby wyświetlać swoje prezentacje, krótkie filmiki lub inne pomoce wizualne. Na zajęciach online tablice interaktywną zastępuje mi opcja udostępniania ekranu i dźwięku. Mogę więc otworzyć prezentację Powerpoint, a wszyscy zobaczą ją na ekranie swoich komputerów, mogę puścić nagranie z podręcznika, a wszyscy usłyszą ją w tym samym czasie na swoich głośnikach lub w słuchawkach.

Przykładowo, na jednej z lekcji z dorosłymi kursantami na poziomie A2 utrwalaliśmy znajomość przysłówków. Stworzyłam więc prezentacje, w której zamieściłam tabelkę z dziewięcioma przysłówkami wraz z czasownikami, z którymi mogą występować i poprosiłam kursantów, aby postarali się zapamiętać co znajduje się w poszczególnych komórkach tabelki.

Prezentacja Powerpoint na zajęciach z grupą dorosłych A2

 

Gdy wszyscy byli gotowi, zaczęłam wyświetlać kolejne slajdy prezentacji, na których znajdowała się ta sama tabelka, ale na każdym slajdzie zasłonięta była inna komórka z innym wyrażeniem (co dobrze widać po lewej stronie zdjęcia). Zadaniem kursantów było więc z pamięci powiedzieć co kryje się za szarym kwadratem. W ten sposób wielokrotnie wypowiadaliśmy nowopoznane przysłówki, utrwalając materiał (i żartując przy okazji z kiepskiej pamięci niektórych uczestników grupy!). To jednak nie koniec, bo po zakończonej aktywności kursanci zostali poproszeni o skorzystanie z funkcji czatu i wypisanie z pamięci jak największej liczby wyrażeń, które znalazły się w tabelce. Na mój znak wszyscy wysłali swoje odpowiedzi i porównywali je z tabelką. Pamięć niektórych okazała się niezawodna, inni z kolei mieszali przysłówki i czasowniki z różnych komórek i pisali np. walk carefully, czyli chodzić ostrożnie (zamiast, jak w tabelce: walk slowlychodzić wolno, albo sing well dobrze śpiewać, zamiast sing loudly, czyli śpiewać głośno). To jednak nie miało znaczenia, bo wszystkie te formy użyte zostały poprawnie (np. jeśli chodzi o kolejność wyrazów), a o to przecież chodziło – aby nauczyć się poprawnie stosować przysłówki i… całkiem nieźle się przy tym bawić.

Opisując naszą aktywność z przysłówkami wspomniałam, że kursanci wysyłali swoje odpowiedzi na czacie. Czat jest jedną z podstawowych funkcji na platformie Zoom i zarazem jednym z najczęstszych narzędzi, po które sięgam na naszych zajęciach online. Zarówno ja, jak i kursanci mamy możliwość pisania tam wiadomości na grupowej konwersacji lub do wybranych członków grupy (wtedy ta wiadomość wyświetli się tylko wybranej osobie, a nie wszystkim). Do czego możemy wykorzystać takie narzędzie?

  • czat może posłużyć nam jako wirtualna tablica; lektor albo uczestnicy zajęć mogą wpisywać tam ciekawe wyrażenia czy zdania, które pojawiły się na lekcji, a pod koniec zajęć taki czat możemy pobrać w formie pliku i wykorzystać go do samodzielnej nauki w domu;

 

  • czat świetnie sprawdza się podczas rozgrzewki językowej, czyli pierwszego i bardzo dla nas ważnego etapu lekcji, który pozwala kursantom swobodnie wejść w rytm zajęć i „przestawić się” na język angielski. Rozgrzewka jest też dobrym wprowadzeniem do tematu lekcji – kiedy więc z grupą młodzieży mieliśmy rozmawiać o mediach, poprosiłam ich żeby w przeciągu dwóch minut wypisali na czacie things we read albo things we listen to, czyli rzeczy które można czytać (np. a book, an article, a recipe) lub słuchać (np. music, the news, my mum). Osoba z największą liczbą pomysłów (które wszyscy musieli zaakceptować!) wygrywała rywalizację;

 

  • czat okazuje się przydatny, kiedy chcemy wprowadzić element interakcji między członkami grupy i w kreatywny sposób przećwiczyć nowopoznane struktury gramatyczne lub leksykalne. Przykładowo, tematem kilku lekcji w grupie młodzieży B1+ była mowa zależna (reported speech), która służy nam do przywoływania wypowiedzi innych osób. Poprosiłam więc moich kursantów, żeby według własnego pomysłu i w tajemnicy przed innymi dokończyli zdania widoczne na prezentacji i wysłali je do wybranego członka grupy, korzystając z opcji prywatnej wiadomości na czacie. Następnie wszyscy musieli relacjonować wiadomości otrzymane od innych z użyciem reported speech. Ćwiczenie okazało się bardzo angażujące, bo oprócz osoby która wysłała wiadomość i tej, która ją otrzymała, nikt inny nie mógł jej zobaczyć – musieliśmy wiec polegać na zasłyszanych zdaniach z użyciem mowy zależnej.

 

  • z czatu możemy też skorzystać, żeby ćwiczyć jedną z podstawowych sprawności językowych, czyli sprawność pisania – tutaj zajęcia online mają nawet przewagę nad tymi stacjonarnymi. Na zajęciach z dorosłymi nie uczymy się przecież jak napisać rozprawkę egzaminacyjną czy pocztówkę z wakacji, a zadaniem lektora nie jest skrupulatne kontrolowanie notatek w zeszytach kursantów. Czasami więc umiejętność pisania w języku angielskim schodzi na drugi plan, ale w przypadku zajęć online możemy poświęcić jej więcej czasu. Podczas jednej z lekcji wyświetliłam moim dorosłym kursantom z grupy A2 krótki filmik, który miał nam posłużyć jako wprowadzenie do dyskusji i tematu lekcji. Zanim jednak zaczęliśmy naszą rozmowę, poprosiłam wszystkich, żeby na czacie skomentowali krótko ten film i napisali jakie według nich niesie przesłanie. Wysłane przez nich wypowiedzi przerosły moje oczekiwania – każdy doszukał się w filmie czegoś innego i inaczej go zinterpretował. Mieliśmy więc idealną okazję do wymiany zdań (ćwicząc tym samym umiejętność mówienia i argumentowania swojej opinii), a następnie przyjrzeliśmy się nadesłanym wypowiedziom pisemnym, starając się odrobinę je poprawić i wyłapać ewentualne błędy. Podobnie pracowałam także z młodzieżą. Na jednej lekcji z grupą B1 rozmawialiśmy o zakupach i reklamach – pomyślałam więc, że mogłabym wykorzystać ten temat i poćwiczyć z nimi także pisanie. Na prezentacji wyświetliłam więc zdjęcia nietypowych produktów i poprosiłam kursantów o wybranie jednego i napisanie krótkiego tekstu, w którym zareklamują go i zachęcą do kupna. Teksty miały być oczywiście wysłane za pośrednictwem czatu.

 

Zareklamuj te produkty! – ćwiczymy pisanie na lekcji online z grupą młodzieży

 

Zawsze w przypadku tego typu aktywności zadziwia mnie kreatywność młodzieży. Tak było i tym razem, a nadesłane wiadomości okazały się naprawdę świetne. Oto przykład jednej z nich:

 

 

Gdy wspólnie znaleźliśmy mocne strony każdej z reklam i wybraliśmy tę naszym zdaniem najlepszą, nadszedł czas, żeby popracować nad poprawnością nadesłanych tekstów. Zanim to ja udzieliłam jakichkolwiek wskazówek, poprosiłam kursantów żeby przyjrzeli się każdej wypowiedzi i wskazali na jedną rzecz, którą można by było poprawić. Ja słuchałam tego co mają do powiedzenia i zapisywałam na czacie trafne uwagi, jak np. w przypadku przymiotnika useful (przydatny), który powinniśmy zapisać z użyciem tylko jednego l (useful a nie *usefull, tak samo jak beautiful, a nie *beautifull).

 

Tak podstawowe narzędzia jakim są Powerpoint czy czat na platformie Zoom dają lektorowi naprawdę nieograniczone możliwości do stworzenia kreatywnych i angażujących ćwiczeń, które dopełnią podręcznik i sprawią, że nauka nowych zagadnień będzie nie tylko efektywna, ale także przyjemna.

Program kursu a lekcje online

Kursanci, z którymi miałam możliwość pracować w ubiegłym roku szkolnym często dopytywali, czy założony program kursu jest realizowany tak samo na zajęciach stacjonarnych, jak na spotkaniach online. W pełni rozumiem ich wątpliwości i dlatego chciałabym zapewnić Państwa, że program nie ulega zmianie w momencie przejścia na nauczanie online. Na kursach General English korzystamy z podręczników renomowanych wydawnictw (Oxford, Macmillan), które traktujemy jako bazę i pewnego rodzaju listę kontrolną pozwalającą nam ustalić, co już zostało utrwalone, a jakie treści muszą jeszcze zostać wprowadzone, żeby znajomość języka osiągnęła zamierzony poziom. Inna forma organizacji zajęć nie jest tu przeszkodą – z książek korzystamy także podczas lekcji online. W przypadku niektórych podręczników lektorzy dysponują nawet ich elektroniczną wersją, więc w momencie czytania i rozmowy o tekście lub omawiania nowych struktur gramatycznych podręcznik może być dodatkowo wyświetlony na ekranie, a lektor może nanosić swoje komentarze, podawać inne przykłady itd. Tak jak w przypadku zajęć stacjonarnych, na lekcjach online nasi kursanci otrzymują także liczne materiały dodatkowe (w tym wypadku wysyłane za pośrednictwem czatu, e-maila lub innego komunikatora, który wybierzemy wspólnie na pierwszej lekcji) i regularnie utrwalają nowo poznany materiał, np. z wykorzystaniem platform internetowych.

W Brilliant dbamy o to, żeby krótka powtórka materiału pojawiła się na każdych zajęciach – także online. Poniżej mogą Państwo zobaczyć przykład kolejnego ćwiczenia, które wykorzystałam z grupą młodzieży, gdy uczyliśmy się stosowania mowy zależnej – tym razem było to właśnie ćwiczenie powtórkowe.

 

 

Zadaniem kursantów było tutaj wskazanie jednego z okien, odczytanie zapisanego w nim zdania (np. „I’ve never seen a cow, John said.”, czyli „Nigdy nie widziałem krowy, powiedział John”) i przekształcenia go na zdania zawierające mowę zależną według zasad, które poznaliśmy na poprzednich lekcjach (John said he had never seen a cow). Celowo umieściłam w oknach zdania, które były raczej irracjonalne i na pewno niezbyt mądre. W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że głupie przykłady zostają z nami najdłużej.

Ćwiczenie widoczne na zdjęciu jest utworzone w kreatorze Wordwall, który poznałam dopiero w momencie przejścia na nauczanie online, a który okazał się bardzo wartościowym narzędziem w pracy lektora i planuję je wykorzystywać także podczas zajęć stacjonarnych – zarówno z dorosłymi jak i dziećmi (o tym jak pracujemy na zajęciach online z dziećmi, korzystając m.in z platformy Wordwall, pisałam w artykule: „Angielski w czasach zarazy, czyli lekcje online z dziećmi”).

Komunikacja na lekcjach online

Choć na naszych kursach doskonalimy wszystkie sprawności językowe (słuchanie, mówienie, czytanie, pisanie), szczególny nacisk kładziemy na mówienie – niezależnie od poziomu zaawansowania grupy. Początkowo obawiałam się, że techniczne ograniczenia występujące podczas lekcji online uniemożliwią nam ćwiczenie komunikacji w takim stopniu jak na zajęciach stacjonarnych – nie będziemy przecież siedzieć przy wspólnym stole, a organizacja jakiekolwiek aktywności w parze może być niemożliwa. Myliłam się jednak, bo platforma Zoom pozwala na podzielenie kursantów w pary lub mniejsze grupki i przeniesienie ich do dodatkowych pokoi, tzw. breakout rooms, w których będą mogli swobodnie rozmawiać. Na zajęciach z dorosłymi najczęściej pracowaliśmy w ten sposób, że kursanci otrzymywali jakieś pytania (w których oczywiście ukryte były nowopoznane słówka lub struktury gramatyczne) i mieli przedyskutować je ze swoim partnerem w osobnym pokoju. Ja w tym czasie mogłam przechodzić pomiędzy pokojami, przysłuchiwać się rozmowom kursantów i zapisywać ewentualne uwagi. Gdy wszyscy wrócili już do pokoju głównego, prosiłam kursantów, żeby opowiedzieli reszcie grupy, czego ciekawego dowiedzieli się o swoim partnerze. Partner musiał oczywiście zweryfikować te informacje i niejednokrotnie było przy tym dużo śmiechu. Na koniec ja mogłam przedyskutować z kursantami wszystkie zapisane wcześniej komentarze, np. zwrócić uwagę na poważniejsze błędy lub poprosić o wymówienie jakiegoś słowa, które podczas indywidualnych rozmów wymawiane było nieprawidłowo.

Tego typu ćwiczeń komunikacyjnych mamy na zajęciach wiele i choć organizuję je w inny sposób niż na zajęciach stacjonarnych, cel pozostaje zawsze ten sam – aby zachęcić kursantów do częstego mówienia, poprawić ich płynność i swobodę wypowiedzi.

Lekcje online indywidualnie – jednorazowo lub na stałe

Jedną z największych zalet lekcji online jest niewątpliwie oszczędność czasu i brak konieczności dojechania do szkoły. To między innymi dlatego na zajęcia na platformie Zoom często decydują się osoby, które uczestniczą w kursach indywidualnych lub w parze. Co ciekawe, w Brilliant możliwość skorzystania z lekcji online mają także osoby, które na co dzień uczą się stacjonarnie, ale ze względu na chorobę, wyjazd czy inne okoliczności nie mogą do nas dotrzeć. W takich sytuacjach kursant musi jedynie poinformować szkołę o chęci skorzystania z lekcji online, a o ustalonej godzinie lektor będzie na niego czekał w pokoju spotkań na platformie Zoom.

Umówienie się na jednorazową lekcję online to też dobry pomysł na sprawdzenie czy taka forma nauki Państwu odpowiada. Kiedy w marcu podjęliśmy decyzję o przeniesieniu zajęć na Zoom, niektórzy kursanci sceptycznie podchodzili do tego pomysłu. Jednak już po pierwszych zajęciach wielu z nich przyznawało, że „nie taki zły ten online”. My też jesteśmy tego zdania!

 

 

 

 

 

Paulina Kwatera – lektorka w Szkole Językowej Brilliant